Metropolie i duże polskie miasta coraz częściej borykają się z problem wysokich czynszów najmu, co jest szczególnie dotkliwe dla ich mieszkańców. Jest to efektem małej ilości mieszkań na wynajem dostępnych na rynku, niewydolnego systemu eksmisji, a także napływu przyjezdnych – studentów i osób młodych poszukujących zatrudnienia.
Najwyższe ceny odnotowuje się oczywiście w stolicy, a dalej w Gdańsku, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu, czyli miastach plasujących się regularnie w czołówce rankingów z najdroższymi cenami nieruchomości. Ceny za metr kwadratowy wynoszą tu kolejno 52,50 zł dla Warszawy, 37,50 zł dla Gdańska, 37,20 zł dla Wrocławia, 36,00 zł dla Krakowa oraz 33,00 zł dla Poznania. Średnie ceny najmu zostały podane przez Narodowy Bank Polski i dotyczą ubiegłego roku.
fot. Nosnibor137/bigstockphoto.com
Dane te można uznać za wiarygodne, jednak mogą być obarczone niedokładnością. Ciężko bowiem oszacować rzeczywiste średnie ceny, przede wszystkim z uwagi na duże ich zróżnicowanie w zależności od położenia nieruchomości w danym mieście (ceny w centrum są dużo wyższe niż ceny mieszkań w najdalej położonych od niego dzielnicach). Poza tym znaczna część umów zawierana jest bez odprowadzania podatku i zgłaszania takiego dochodu w urzędzie skarbowym.
W ciągu dziesięciu lat ceny najmu znacznie wzrosły. Najbardziej w Poznaniu, bo w porównaniu do roku 2006 różnica wynosi 21 % po uwzględnieniu inflacji. Ceny rosną stopniowo we wszystkich wspomnianych miastach. Są one podyktowane specyfiką danego rynku, w szczególności liczbą napływających osób, realizowanych inwestycji deweloperskich czy dostępnych ofert mieszkań na wynajem. Wzrost cen czynszu z reguły idzie w parze ze wzrostem cen nieruchomości.
W ostatnich latach sukcesywnie wzrastały również wynagrodzenia Polaków. Proporcje zarobków do cen metra kwadratowego najlepiej wyglądają w Łodzi i Poznaniu, co oznacza, że za średnie wynagrodzenie w tym mieście można wynająć najwięcej metrów kwadratowych. W następnej kolejności są Gdańsk i Wrocław. Stolica zajmuje ostatnie miejsce. Mimo iż tam wysokość zarobków jest najwyższa, to wzrasta również wysokość czynszów, czyli za warszawską pensję można wynająć najmniejsze mieszkanie na lokalnym rynku w porównaniu do innych miast.
Dodaj komentarz