Zdarza się, że mimo solidnie skonstruowanej umowy najmu, wynajmujący trafi na nieuczciwego lokatora, który nie będzie się wywiązywał z jej zapisów. Zdarza się, że najemca nagle i bez zapowiedzi opuszcza wynajmowany lokal, nie wypowiadając przy tym umowy najmu i nie czyniąc zadość jednemu z jej ważniejszych postanowień – wydaniu lokalu po zakończeniu umowy.
W praktyce brak wydania lokalu przez najemcę oznacza, że jest on chroniony przez ustawę o ochronie praw lokatorów, a wynajmujący, mimo że jest właścicielem nieruchomości, pozbawiony jest tymczasowego władztwa nad nią, aż do czasu formalnego, zgodnego z prawem wydania lokalu.
fot. alexraths/bigstockphoto.com
Jakie prawa ma właściciel?
Wynajmujący powinien zacząć od wysłania na znany mu adres zameldowania lub przebywania najemcy wezwań do opróżnienia lokalu i wyznaczyć na to termin. Niestety opuszczenie lokalu bez zapowiedzi i wypowiedzenia umowy zwiastuje złe intencje najemcy, a z reguły idą one w parze z zaległościami czynszowymi lub szkodami, których się dopuścił. Jeśli taka sytuacja nastąpiła wynajmujący powinien jednocześnie w tym samym piśmie wezwać najemcę do zapłaty zaległości, wyznaczając mu do tego minimum miesięczny termin. Jeśli upłynie on bezskutecznie, wtedy właściciel lokalu musi jak najszybciej wysłać do lokatora wypowiedzenie umowy najmu ze skutkiem natychmiastowym.
Sądowa eksmisja najemcy
Kiedy umowa zostanie wypowiedziana, wynajmujący może wreszcie wystąpić do sądu z pozwem o eksmisję, czyli formalne przeprowadzenie opróżnienia i oddania lokalu. Po uprawomocnieniu się wyroku, wynajmujący musi wnioskować do sądu o nadanie mu klauzuli wykonalności. Posiadając tytuł wykonawczy powinien wystąpić z wnioskiem o eksmisję do właściwego ze względu na położenie nieruchomości komornika. Należy pamiętać, że komornik jest jedynym organem, który może legalnie, na podstawie sądowego tytułu wykonawczego, dokonać eksmisji niechcianego lokatora. W razie problemów może to zrobić w asyście policji, jednak wcześniejsze jej wzywanie i próba samodzielnego odzyskania lokalu nie ma sensu, a może jedynie narazić wynajmującego na dodatkowe konsekwencje związane z wtargnięciem do lokalu, posądzeniem o przywłaszczenie czy kradzież.
Odszkodowanie w postępowaniu cywilnym
Cała procedura może trwać, w najlepszym wypadku, kilka miesięcy, a właściciel nieruchomości musi przez ten czas znosić fakt, że jego lokal nie został mu wydany. Jednakże w oddzielnym powództwie może dochodzić poniesionych w związku z tym kosztów i utraconych korzyści od nieuczciwego najemcy.
Takie bowiem konsekwencje dotkną lokatora, który porzuci lokal bez wypowiedzenia umowy. Jeśli wynajmujący wytoczy przeciwko niemu powództwo, wszystkie koszty, które w tym czasie wynajmujący poniósł, lub kwoty, które mógł uzyskać najemca będzie zobowiązany uregulować.
Dodaj komentarz