W Polsce sukcesywnie rośnie popyt na mieszkania na wynajem. Potencjał tego rynku jest duży, bo zaledwie ok. 4% Polaków decyduje się na wynajem mieszkania, a w ciągu ostatniego roku zanotowano ok. 15% wzrost zapytań o mieszkania do wynajęcia.
Eksperci w dziedzinie nieruchomości prognozują, że Polska weszła obecnie w fazę, którą Europa Zachodnia przechodziła ok. 20 lat temu. Dla porównania: w Niemczech i krajach Beneluksu na wynajem mieszkania decyduje się ok. 30-40% populacji, a w Szwajcarii – nawet 50%.
fot. Valentina R./bigstockphoto.com
Rynek wynajmu mieszkań w Polsce ma charakter lokalny i kształtuje się różnie w zależności od miasta i regionu. W tym rankingu przodują Gdańsk, Warszawa i Wrocław. Można tam uzyskać jedną z największych rentowności i uzyskać wyższe stawki czynszu, ponieważ jest duży popyt na mieszkania do wynajęcia. Duży wpływ na to ma również relacja ceny zakupu nieruchomości w porównaniu do stawek czynszów oferowanych na danym obszarze.
Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania w tzw. „pożądanych” dzielnicach. Może się to wiązać z ich prestiżem, ale najczęściej dotyczy miejsc dobrze skomunikowanych z resztą miasta, bezpiecznych, z rozbudowaną infrastrukturą (sklepy, szkoły, przedszkola, ośrodki zdrowia itd.) i miejskim planem rozwoju i inwestycji.
Na rynku nieruchomości notuje się również znaczny wzrost w grupie mikroinwestorów, którzy są zainteresowani kupnem mieszkań pod wynajem. Najbardziej poszukiwane są kawalerki i mieszkania o stosunkowo małym metrażu do 50 m kw. – od wielu lat to one cieszą się największą popularnością i właśnie je najłatwiej wynająć.
Jeśli mówimy o mieszkaniach w dużych miastach to nieruchomości są przeważnie znacznie droższe niż w mniejszych miejscowościach, ale również stawki czynszów nie zawsze odzwierciedlają cenę realnego zakupu. Stopy zwrotu z takich inwestycji mogą więc być niższe i wynosić między 4 a 10%. Co przemawia jednak na ich korzyść to zyski i wzrost wartości, które można zanotować na przestrzeni wielu lat. Małe miejscowości – chociaż popyt na mieszkania na wynajem nie jest w nich tak wyskoki – mogą dać zyski, które są bardziej proporcjonalne do cen zakupu. Jeśli decydujemy się na zakup mieszkania pod wynajem, musimy również pamiętać, że rynek kredytowy jest bardzo dynamiczny i trzeba się również liczyć ze wzrostem raty, która może się nawet okazać wyższa niż zyski z wynajmu.
Zysk z tego typu działalności może być dobrą inwestycją i przewyższać to, co mogą zaoferować banki. Na bankowych lokatach można obecnie zarobić około 2%, co spowodowane jest m.in. tym, ze stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego są najniższe w historii. Na największych rynkach w kraju można uzyskać między 3,5 a 5% średniego rocznego zysku z wynajmu mieszkania, czyli około dwa razy więcej.
Mieszkania na wynajem stanowią alternatywę wobec kupna nieruchomości, która będzie się spłacać przez kolejne kilkadziesiąt lat. Wpisuje się to również w trend mobilności życiowej i przeprowadzek za pracą, na które decyduje się coraz więcej Polaków.
Dodaj komentarz