Studenci, którzy wkrótce zaczną szukać mieszkań na wynajem, muszą się liczyć z tym, że w tym roku będą płacić więcej niż w zeszłym. Zmiany rok do roku nie są znaczne, chyba że mamy w planie wynająć duże mieszkanie. Jednak biorąc pod uwagę pięć ostatnich lat, koszty wzrosły nawet o 50 proc.
Od początku roku koszty najmu idą powoli do góry, mimo że w niektórych miesiącach zostały odnotowane spadki. Dynamika zmian jest jednak zróżnicowana i zależy zarówno od lokalizacji wynajmowanej nieruchomości, jak i od jej wielkości.
Studenci w tym roku zapłacą więcej
Expander i Rentier.io przygotowując swój najnowszy raport dotyczący rynku najmu, dokładniej przyjrzeli się mieszkaniom, którymi mogą być zainteresowani studenci. Przeanalizowane zostały oferty na w 10 miastach z największą liczbą studentów. Koszty zostały sprawdzone w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Warszawie i we Wrocławiu.
Prawdopodobnie od października w najgorszej sytuacji będą młode osoby, które planują wynająć mieszkanie w Rzeszowie i Toruniu. W lipcu bieżącego roku stawki najmu były tam wyższe niż przed rokiem odpowiednio o 9,8 proc. i 7,5 proc. Najmniejsze wzrosty zostały odnotowane w Lublinie (+1,7 proc.), Gdańsku (+1,5 proc.) oraz we Wrocławiu (+1,8 proc.). Trzeba przy tym pamiętać, że przynajmniej w przypadku dwóch ostatnich miast mimo niewielkiej zmiany rok do roku to i tak czynsz jest już na wysokim poziomie.
W żadnym z miast akademickich koszty najmu w lipcu 2024 roku nie były niższe niż w analogicznym miesiącu 2023 roku. W porównaniu do maja tylko w Lublinie koszty się nie zmieniły, w pozostałych wzrosły.
Prawie 5 proc. drożej niż przed rokiem
Biorąc pod uwagę wszystkie 17 analizowanych przez ekspertów Expandera i Rentier.io miast, średnia zmiana stawek w ujęciu rok do roku zmieniła się 4,6 proc. na niekorzyść wynajmujących.
Wzrosty w porównaniu do zeszłego roku zostały odnotowane we wszystkich miastach. Największy w Radomiu (+10,8 proc.), a najmniejszy w Sosnowcu (+0,6 proc.).
W porównaniu czerwca 2024 roku na ceny najbardziej wzrosły w Toruniu (+4,9 proc.), a największy spadek został odnotowany w Sosnowcu (-2,7 proc.). W porównaniu miesiąc do miesiąca wzrosty miały miejsce w 9 miastach, spadki w 6, a ceny nie zmieniły się w 2 lokalizacjach.
Ponad 2,6 tys. zł za kawalerkę
Najdroższy najem mieszkania o powierzchni 30 metrów kwadratowych w II kwartale bieżącego roku był w Warszawie. Za kawalerkę trzeba było zapłacić przeciętnie 2 635 zł i było to o 15 zł mniej niż przed rokiem. Najtańsze kawalerki były w Radomiu. Aby wynająć taki lokal, trzeba było dysponować budżetem na poziomie 1 324 zł miesięcznie, czyli o 34 zł mniejszym niż przed rokiem.
Za najem mieszkania o powierzchni 50 metrów kwadratowych najwięcej trzeba było zapłacić w Warszawie (3 556 zł miesięcznie, o 26 zł więcej niż przed rokiem). Najtańsze lokale o tej powierzchni były w Sosnowcu (1 800 zł miesięcznie, o 46 zł więcej niż w II kwartale 2023 roku).
4 870 zł miesięcznie trzeba było mieć, aby wynająć w Warszawie mieszkanie o powierzchni 70 metrów kwadratowych (5 zł więcej w porównaniu rok do roku). 2 212 zł wystarczyło na ten cel w Sosnowcu.
Wzrost kosztów nawet o 50 proc. w ciągu ostatnich 5 lat
Porównując II kwartał 2024 roku do II kwartału 2019 roku większość mieszkań, niezależnie od lokalizacji podrożała o 30 do 40 proc. W przypadku najmniejszych mieszkań największy wzrost cen najmu miał miejsce w Gdyni (+49 proc.) a najmniejszy w Częstochowie (tylko +5 proc.).
Koszt najmu średnich mieszkań najbardziej wzrósł w Krakowie (+47%), a najmniej w Częstochowie (+11 proc.). Największe mieszkania najbardziej podrożały w Sosnowcu. Opłaty za najem zwiększyły się aż o 54 proc. Najmniejsza zmiana została odnotowana w Bydgoszczy. Za najem musimy tam zapłacić o 15 proc. więcej.
Dodaj komentarz