Rynek nieruchomości w obliczu pandemii koronawirusa ciągle się zmienia i ewoluuje. Po ciężkim i nieprzewidywalnym 2020 roku nadszedł czas hossy. Jak wynika z danych udostępnionych przez Główny Urząd Statystyczny, w okresie od stycznia do października 2021 roku do użytku zostało oddanych 184 395 mieszkań o łącznej powierzchni 19,3 mln mkw. Wynik ten było o ponad 10 proc. wyższy od uzyskanego przed rokiem.
Średnia powierzchnia użytkowa jednej nieruchomości to niemal 93 mkw., tj. o nieco ponad 4 mkw. więcej niż w 2020 roku. Oznacza to, iż Polacy są skłonni kupować mieszkania o coraz większym metrażu, ale także w wyższym standardzie. To, co może zaskakiwać, to fakt, że Warszawa przestaje być wiodącym miastem w kontekście sprzedaży nieruchomości. Na taki obrót sprawy wpływają głównie wysokie ceny za mkw. oraz deficyt gruntów potrzebnych pod kolejne inwestycje. Z tego względu zainteresowanie firm deweloperskich oraz potencjalnych inwestorów jest obecnie skierowane poza stolicę.
rudi1976/bigstockphoto.com
Zainteresowanie kupnem nieruchomości nie słabnie
Narodowy Bank Polski przedstawił analizę danych związanych z kredytami hipotecznymi. Wynika z nich, iż zainteresowanie konsumentów pożyczkami mieszkaniowymi w IV kwartale 2021 roku nie zmniejszyło się. Jest to najpewniej skorelowane z jeszcze niewysokimi stopami procentowymi, galopującą inflacją i potrzebą zabezpieczenia swoich oszczędności. Oprócz inwestorów, którzy chcą uchronić majątek poprzez nabycie nieruchomości, coraz częściej spotyka się Polaków, którzy posiadając gotówkę, inwestują ją w celu poprawy swojej sytuacji lokalowej, kupują luksusowe apartamenty. Informacje przekazane przez NBP potwierdzają także wzrost przedsprzedaży nieruchomości na rynku pierwotnym. Taki obrót sytuacji optymalizuje zyski deweloperów, którzy niejednokrotnie znaleźli się w sytuacji, gdzie popyt przewyższał podaż.
Pokłosie pandemii koronawirusa – Polacy chcą żyć wygodniej
Pandemia COVID-19 zmodyfikowała oczekiwania oraz trendy dotyczące nabywanych nieruchomości. Dużym zainteresowaniem cieszą się ekskluzywne mieszkania czy apartamenty z udogodnieniami z sektora premium. Jest to efekt koronawirusa, który zamknął społeczeństwo w czterech ścianach na tyle długo, aby wielu doceniło standard nieruchomości i ich większe przestrzenie. Coraz częściej jednak wybierane są domy poza centrum, z kawałkiem ziemi, w bliskim otoczeniu natury. Ci, którzy nadal decydują się na zamieszkanie w samym sercu miasta, decydują się na opcję z balkonem lub tarasem, które umożliwiają spędzenie choć kilku chwil na świeżym powietrzu. Jak się okazuje nie tylko Warszawa, ale całe województwo mazowieckie wzbudza mniejsze zainteresowanie wśród inwestorów. Trzeba jasno powiedzieć, że stolica nadal ma się dobrze, ale sporo nowych inwestycji powstaje w innych miastach. Dużą popularnością cieszą się obecnie Łódź czy Kraków, które są nieźle skomunikowane. Poza tym oferują łatwy dostęp do wielu usług, m.in. do teatrów, kin, galerii handlowych, ale przyciągają także miejscami, w których można aktywnie spędzić czas wolny z rodziną. W obecnej chwili czynnikiem decydującym o tym, że Warszawa zostaje zdetronizowana z pozycji lidera w ilości sprzedawanych nieruchomości, jest z pewnością cena mkw. Stolica nieprzerwanie ma najwyższe ceny, podczas gdy inne duże miasta oferują mieszkania również z wyższej półki, ale w bardziej przystępnych stawkach.
Dodaj komentarz