Popularność mieszkań na wynajem nie maleje, a to nakręca cały rynek. Obecnie bowiem znaczna część kupowanych na rynku nieruchomości stanowi inwestycję, co jest uzasadnione w dobie niskich stóp procentowych.
Wpływają one z jednej strony na niższą wysokość rat kredytowych, z drugiej zaś na niższe oprocentowanie lokat bankowych. Powoduje to, że kredyty hipoteczne zaciągane są chętniej, co skutkuje zwiększeniem sprzedaży mieszkań, czego efekty widoczne są szczególnie w dużych miastach. Zakupy dokonuje się również przy użyciu gotówki, a klientów, którzy dysponują takimi środkami jest coraz więcej. Znaczna część nabywanych nieruchomości nie służy zaspokajaniu własnych potrzeb mieszkaniowych, a stanowi alternatywną dla nisko oprocentowanych lokat bankowych inwestycję. Za taką formą lokowania kapitału przemawia dodatkowo wysoki popyt na nieruchomości na wynajem, co z jednej strony jest wynikiem rosnącej popularności najmu krótkoterminowego wśród turystów, z drugiej napływem pracowników z Ukrainy.
Waldemarus/bigstockphoto.com
Obecnie w najlepszych lokalizacjach, czyli niezmiennie w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu, rentowność najmu wynosi średnio 5,2% „na czysto”, czyli po odjęciu opodatkowania oraz uwzględniając okres, w którym mieszkanie stoi puste. Przy pełnym, całorocznym obłożeniu, zysk ten może być jeszcze wyższy. Lepiej wypada pod tym względem najem krótkoterminowy, który może przynieść 2-3 krotnie większy zysk od najmu długoterminowego. Jest to jednak przedsięwzięcie, które wymaga od wynajmującego większego zaangażowania, poświęcenia czasu na znalezienie najemców, przygotowania mieszkania po każdej zmianie lokatorów, podpisywania z nimi umów itp. Z tego powodu część wynajmujących decyduje się na najem długoterminowy, ceniąc w tym rozwiązaniu stabilność i gwarancję stałego dochodu przez określony czas.
Z uwagi na niskie stopy procentowe zysk z lokat bankowym wypada blado w porównaniu do zysku osiąganego z najmu. Z danych przedstawionych przez Narodowy Bank Polski, wynika, że obecnie średnia rentowność takiej inwestycji wynosi 1,3 % w skali roku po odjęciu podatku. Opłacalność zakupu mieszkania na wynajem jest więc w aktualnych rynkowych okolicznościach kilkakrotnie większa.
Należy pamiętać również, że kupione mieszkanie z czasem zyska na wartości. Zależy to przede wszystkim od jego lokalizacji, a także od jego stanu technicznego. Teoretycznie więc możliwe jest sprzedanie go po kilku latach z dodatkowym zyskiem. Biorąc to pod uwagę, a także pamiętając o rentowności takiej inwestycji w ujęciu rocznym, nie ma wątpliwości, że zakup nieruchomości jest obecnie dużo lepszą formą lokowania kapitału.
Dodaj komentarz