Pomimo wysokiej podaży na rynku nieruchomości wciąż występuje niedobór mieszkań. Na 1000 mieszkańców w naszym kraju przypada 351,5 mieszkań. Średnia Unii Europejskiej wynosi 466.
Ponadto mieszkania są towarem bardzo drogim. Ich wartość często przekracza wielokrotność rocznych dochodów przeciętnej rodziny. Kolejnym utrudnieniem jest ograniczony dostęp do kredytów hipotecznych. Po ostatnich zmianach prawnych musimy posiadać co najmniej 20% wkładu własnego, aby bank pozytywnie rozpatrzył nasz wniosek.
Alexandre Holland/bigstockphoto.com
Gdy nie stać nas na własne mieszkanie
Wielu Polaków na własne mieszkanie po prostu nie stać. Nie zmienia to faktu, że każdy potrzebuje dachu nad głową. W wypadku braku możliwości kupna własnego mieszkania zawsze pozostaje opcja wynajmu. Powinniśmy pamiętać, że w ostatecznym rozrachunku wynajmowanie mieszkania może mieć porównywalne koszty co jego kupno, a czynsz pochłonie znaczą część naszych miesięcznych dochodów.
Zanim podejmiemy decyzję, powinniśmy sprawdzić, czy nie przysługuje nam mieszkanie komunalne, które stanowi własność gminy. Przydzielane są nieodpłatnie osobom spełniającym wymagane kryteria. Podstawowym aktem prawnym regulującym funkcjonowanie tych mieszkań jest ustawa z 21 czerwca 2001 o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu Cywilnego. Określa ona, że gminy mogą tworzyć zasób mieszkaniowy. Cześć tego zasobu stanowią mieszkania komunalne. Nie należy mylić mieszkań komunalnych z socjalnymi, gdyż ich tryb przyznawania jest inny. Ponadto mieszkania socjalne są z reguły w dużo niższym standardzie.
Konkretny tryb przyznawania mieszkań komunalnych zapisany jest we właściwej miejscowo uchwale rady gminy. Jeżeli interesuje nas uzyskanie mieszkania komunalnego, powinniśmy dokładnie zapoznać się z zawartymi tam zapisami, gdyż mogą występować znaczne różnice w zależności od gminy. Dwa najczęściej występujące warunki, jakie musimy spełnić, to kryterium metrażowe oraz kryterium dochodowe. Pierwsze z nich dotyczy osób, których powierzchnia mieszkalna w zajmowanym lokalu nie przekracza od 4 do 6 metrów kwadratowych na osobę. Kryterium dochodowe określa, że dochód osoby ubiegającej się o lokal komunalny nie może przekroczyć ustalonej w uchwale wartości. Wartość ta wyrażana jest w procentach w odniesieniu do najniższej emerytury. Z reguły wynosi ona od 120 do 150%. Wiele gmin wprowadza również wymóg zamieszkiwania na ich terenie przez określony czas – na przykład 5 lat. Od reguł tych istnieją wyjątki skierowane dla osób zagrożonych wykluczeniem, takich jak osoby niepełnosprawne, starsze czy wychowankowie domów dziecka.
Korzyści z zajmowania mieszkania komunalnego
Gdy spełniamy kryteria, możemy złożyć wniosek o przyznanie nam takiego mieszkania. Tu pojawi się pierwszy problem, gdyż kolejka oczekujących potrafi być wyjątkowo długa. Okres oczekiwania na mieszkanie może wynieść nawet kilka lat. Cierpliwość jednak może się opłacić. Czynsz mieszkania komunalnego jest kilkakrotnie niższy niż w przypadku mieszkań wynajmowanych na wolnym rynku. W przypadku dużych miast różnica może być nawet dziesięciokrotna.
Drugą korzyścią jest stabilna umowa. W przypadku wynajmowania mieszkania od gminy możemy być pewni, że nie zostaniemy pozbawieni go bez większego powodu. Mieszkania komunalne przyznawane są dożywotnio. Wzbudza to duże kontrowersje, gdyż weryfikacja następuje tylko w momencie składania wniosku. Z biegiem lat sytuacja życiowa osób może się zmieniać. Zdarza się, że ludzie się bogacą a nadal korzystają z przywilejów tańszego mieszkania na koszt podatnika.
Aktualnie planowana jest nowelizacja przepisów, która pozwoli na regularną weryfikację stanu majątkowego najemców lokali komunalnych. Celem nowelizacji jest, aby lokale trafiały do osób faktycznie potrzebujących pomocy. Zmiany planowane są także w sposobie dziedziczenia prawa do lokalu komunalnego. Ma to na celu skrócenie gigantycznych kolejek. We wrześniu 2017 roku część regulacji weszła w życie. Należy podkreślić, że planowane zmiany dotyczyć mają tylko umów zawartych po wejściu w życie nowych przepisów. Starzy lokatorzy nie mają się czym martwić.
Dodaj komentarz