Maleje stopa zwrotu z najmu

0 38

Rynek najmu mieszkań w Polsce przeżywa interesujące czasy. Z danych Otodom Analytics wynika, że stopa zwrotu z inwestycji w nowe kawalerki w największych polskich miastach wynosiła w marcu 2024 roku od niespełna 5% do blisko 6,5%. Spadek jest znaczący, zwłaszcza w porównaniu z 2023 rokiem. Co więcej, średnie ceny ofertowe mieszkań i stawki najmu coraz bardziej się rozjeżdżają, co dodatkowo wpływa na opłacalność inwestycji w wynajem.

Różnice między miastami

Jak się okazuje, w miastach takich jak Kraków, Gdańsk, Poznań i Łódź najmniejsze mieszkania, o powierzchni poniżej 40 m², generowały najwyższe stopy zwrotu. W marcu 2024 roku wynosiły one od 4,88% rocznie w Krakowie do 6,41% rocznie w Łodzi. W Warszawie i Wrocławiu najwyższe stopy zwrotu osiągały natomiast mieszkania o powierzchni przekraczającej 60 m² — wynosiły odpowiednio średnio 5,84% i 5,38% rocznie.

Łódź przodowała pod względem stopy zwrotu, osiągając od 5,44% rocznie dla mieszkań o powierzchni od 60 do 89 m² do 6,41% rocznie dla kawalerek. Mimo to, w każdym analizowanym mieście stopa zwrotu była niższa niż rok wcześniej, a najwięcej straciła stolica Małopolski, gdzie stopa zwrotu z kawalerek spadła o 1,29% w porównaniu do marca 2023 roku.

Spadki z wysokich poziomów

Stopa zwrotu z najmu spada, ale warto zauważyć, że z bardzo wysokiego poziomu, który osiągnęła pod koniec 2022 roku. Wówczas stawki najmu były rekordowe, a ceny mieszkań rosły powoli. W 2023 roku sytuacja się odwróciła, co było szczególnie widoczne w drugiej połowie roku. Ceny mieszkań na rynku sprzedaży wzrosły gwałtownie, napędzane między innymi programem Bezpieczny Kredyt 2%, podczas gdy stawki najmu zaczęły spadać. Dla przykładu, w marcu 2024 roku średnia kwota za wynajem kawalerki we Wrocławiu była o ponad 2% niższa niż rok wcześniej, podczas gdy ceny najmniejszych mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły o 21%.

Podobne różnice widać w Krakowie, gdzie ceny najmu wzrosły o 1-3%, a ceny mieszkań deweloperskich o 25-37%. Mimo spadków, zarówno stopy zwrotu, jak i ceny najmu są znacznie wyższe niż dwa lata temu, co oznacza, że rynek wciąż oferuje atrakcyjne możliwości, choć nie tak lukratywne, jak w rekordowym 2022 roku.

Jeszcze wyraźniejsze różnice widoczne są w stawkach dyktowanych w Krakowie. O ile średnie ceny najmu mieszkań pomiędzy marcem 2023 a marcem 2024 wzrosły od 1 do 3%, o tyle średnie kwoty wpisywane w cennikach deweloperów powędrowały w górę w tym okresie od 25 do 37%.

Powrót do cen sprzed 2 lat

Chociaż stopy zwrotu i ceny najmu spadły ze szczytów obserwowanych pod koniec 2022 roku, wracają jednak do poziomów sprzed dwóch lat. Trzeba jednak pamiętać, że średnie ceny ofertowe najmu znacznie wzrosły z powodu napływu uchodźców z Ukrainy do Polski. W efekcie obecne stawki są jednymi z najwyższych w historii.

Porównując marzec 2022 roku — pierwszy pełny miesiąc wojny na Ukrainie — z marcem 2024 roku, średnie ceny ofertowe są wciąż o kilkadziesiąt procent wyższe. Przykładowo, w Krakowie średnie kwoty wpisywane w ogłoszeniach dotyczących najmu były w marcu 2024 roku od 33 do 36% wyższe niż w analogicznym okresie 2022 roku.

Pomimo to, wzrosty te są nieco mniejsze niż na rynku pierwotnym. Tam, w tym samym czasie, ceny ofertowe mieszkań wzrosły od 34 do 47%.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *