Komisje senackie poparły Społeczne Agencje Najmu
— 17 czerwca 2021
26
Epidemia miała bardzo negatywny wpływ na polski rynek najmu. Z tego względu ma pojawiać się wsparcie rządowe w postaci Społecznych Agencji Najmu, w skrócie SAN. Mają one skupić się na pomocy osobom, których zarobki uniemożliwiają komercyjny najem. Nowe mieszkania, jakie mają być odpowiednio przygotowane dla osób potrzebujących, a ich eksploatacja ma kosztować mniej, aby więcej potrzebujących mogło skorzystać z najmu długoterminowego. Czy nowy model wsparcia się sprawdzi? Zdaniem wielu osób to zbyt mało, aby zaspokoić rosnące potrzeby mieszkaniowe Polaków.
Po wielu miesiącach zamrożenia gospodarki studenci powracają na zajęcia stacjonarne, a pracownicy do biur, a to oznacza, że mieszkania na wynajem znowu będą potrzebne. Za sprawą nowelizacji ustawy będą zawierane specjalne umowy pomiędzy gminą, SAN, właścicielem mieszkania i najemcą. Po stronie urzędu będzie określanie wymogów, które będzie trzeba spełnić, aby uzyskać tańsze mieszkanie o około 20 procent. Warto nadmienić, że każde mieszkanie będzie objęte kaucją, by zabezpieczyć prywatnego właściciela.
Minimalne procedury mają usprawnić cały proces najmu, by stale zwiększać ofertę mieszkaniową w danej gminie. A za sprawą współpracy z SAN dodatkowe lokale mieszkalne będzie można pozyskać z różnych źródeł, także komercyjnych. W zamian za dzierżawę mieszkania, właściciele będą mogli liczyć na zwolnienia podatkowe, w tym również zwolnienie z podatku VAT. Natomiast najemcy poza tańszym czynszem będą mogli skorzystać z różnych dopłat m.in. w ramach programu Mieszkanie na Start.
Społeczne Agencje Najmu to nowy forma pośrednictwa pomiędzy właścicielami mieszkań a wyznaczonymi przez gminę osobami prywatnymi, które mają trudną sytuację finansową i nie są w stanie samodzielnie wynająć mieszkania od prywatnej osoby. Na ten moment szacuje się, że powołanych 45 SAN-ów do 2030 roku będzie obsługiwało 2 tys. mieszkań. W opinii opozycji to zdecydowanie za mało. Dla porównaniu sami deweloperzy w 2020 roku zbudowali aż 143 tys. mieszkań, a chętnych na nowe lokale mieszkalne nie brakuje.
Dodaj komentarz