Wynajmowanie nieruchomości nierzadko stanowi dodatkowe (niemałe) źródło dochodu – jeżeli jej zakup był sfinansowany z kredytu hipotecznego, pieniądze uzyskane od najemców mogą pomóc w spłacaniu kolejnych rat. W perspektywie lat, wynajmowanie mieszkania jest bardziej opłacalne niż jego sprzedaż. Nadal pozostaje ono naszą własnością, jednak jest utrzymywane przez zamieszkujących je lokatorów. Wydawać by się mogło, że to czysty zysk. Czy faktycznie zawsze tak jest?
Każda nieruchomość, przeznaczona do wynajęcia powinna spełniać określone standardy. Zależą one w głównej mierze od tego, do kogo kierujemy nasza ofertę – inne wyposażenie będzie interesowało studentów, a inne rodzinę z dzieckiem. Podobnie z warunkami umowy. Oprócz obowiązkowych, określonych prawem zapisów, postanowienia dotyczące na przykład wysokości kaucji czy okresu najmu będą dostosowane do potrzeb i możliwości obu stron. Jedno natomiast jest pewne: bez względu na wiek, sytuację rodzinną i tym podobne, wszystkich lokatorów obowiązuje liczenie się z potrzebami sąsiadów i właściciela mieszkania, między innymi poprzez przestrzeganie tak zwanego porządku domowego, określonego umową najmu, regulaminem wspólnoty mieszkaniowej bądź panującymi zwyczajami.
Kwestia naruszenia porządku domowego ma charakter umowny i zależy od obowiązujących w danym środowisku (sąsiedztwie, wspólnocie mieszkaniowej) zasad, zawsze jednak jego zakłócenie oznacza powtarzające się, w sposób rażący i uporczywy wykroczenie przeciwko określonym normom. Co istotne, zakłócenie porządku domowego jest wykroczeniem i, zgodnie z Kodeksem wykroczeń, obciążone jest karą grzywny, aresztu lub ograniczenia wolności. Bezpośrednią odpowiedzialność (w postaci przyjęcia kary) za naruszenie zasad ponoszą sprawcy, czyli w tym przypadku najemcy mieszkania.
Nie oznacza to jednak, że właściciel nieruchomości nie ponosi konsekwencji niewłaściwego zachowania swoich lokatorów. Za to, co dzieje się w jego mieszkaniu odpowiada on przed członkami wspólnoty (spółdzielni) mieszkaniowej, której jest członkiem. Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie praw lokatorów, właściciele lub najemcy innych lokali mieszkalnych mają prawo do wnioskowania, na drodze powództwa cywilnego, o rozwiązanie przez sąd umowy najmu mieszkania i nakazanie jego opróżnienia. Ponadto, w przypadku długotrwałego zakłócania porządku domowego przez najemców lokalu, zarząd jednostki organizacyjnej w imieniu pozostałych mieszkańców może wytoczyć powództwo przeciwko właścicielowi mieszkania. W skrajnych przypadkach może mu grozić wykluczenie z grona członków wspólnoty mieszkaniowej, a nawet sprzedaż mieszkania na drodze licytacji (uzyskane w ten sposób pieniądze należą się właścicielowi lokalu).
Jak się przed tym ustrzec? Pomijając sposób doboru lokatorów, warto określić zasady sąsiedzkiego współżycia w umowie najmu. W przypadku ich wielokrotnego, zgłaszanego do nas przez sąsiadów lub innych lokatorów, naruszenia obowiązkiem właściciela mieszkania jest podjęcie interwencji, najlepiej w formie pisemnego upomnienia. Jeżeli pomimo powziętych działań, lokator nadal w sposób rażący dopuszcza się naruszenia porządku domowego, właściciel nieruchomości ma prawo do wypowiedzenia umowy najmu bez zachowania terminów określonych w umowie.
Dodaj komentarz