Najnowszy raport Expandera i Rentier.io podsumowujący rynek najmu w II kwartale 2022 r. pokazuje, iż koszty najmu, choć w czerwcu nie rosły już tak szybko, jak w poprzednich miesiącach, to jednak wciąż odnotowały wzrost stawek. W porównaniu do maja było to dodatkowe 3%, ale patrząc na rok poprzedni to już zwyżka aż o 26%. Dobrą informacją natomiast, jest większa dostępność ofert wynajmu, które to zyskały dodatkowych 5 tys. ogłoszeń, tym samym zwiększając ich liczbę do 23 tys.
Następstwem wzrostu stawek najmu i spadku cen mieszkań jest wzrost rentowności inwestycji w mieszkania na wynajem do 4,69% netto. Specjaliści podkreślają, że przy oprocentowaniu na lokatach czy obligacjach wynoszących obecnie 5,79% brutto, które opodatkowane są stawką 19% jest to wciąż za mało na wywindowanie rentowności, tak aby miało to realny wpływ na zwiększenie podaży lokali na wynajem.
Raport pokazuje pozytywne zmiany w kwestii większej dostępności liczby ofert najmu na rynku, których jest obecnie 23 tys. Wciąż jednak jest to wynik o niemal 10 tys. niższy niż przed rokiem. Jest to efekt zwalniania mieszkań przez studentów. Specjaliści przewidują jednak, iż wraz z ich powrotem do ośrodków akademickich w październiku, liczba ofert znów się skurczy, w konsekwencji powodując wzrost cen najmu.
Stawki czynszów konsekwentnie odnotowały kolejną zwyżkę, choć już nie tak znaczną, jak w poprzednich miesiącach. Dane czerwcowe pokazują 3% wzrost od maja. Dla porównania kwietniowa podwyżka wynosiła 7% m/m. Oczywiście znów na liście znajdują się miasta, w których odnotowano rekordowe wzrosty. Czerwcowym liderem stał się Białystok, gdzie obecnie za wynajem trzeba zapłacić o 12% więcej niż w ubiegłym miesiącu. W Lublinie czynsze wzrosły o 9%, a w Toruniu o 7,5%. Natomiast największy spadek stawki zaobserwowano w Częstochowie (2% m/m). Na drugim miejscu znajduje się Rzeszów, gdzie czynsze zmalały średnio o 0,9%, później Gdynia z 0,6% i na końcu Kraków z 0,2%.
Według twórców raportu, porównując dane z całego II kw. z rokiem ubiegłym, dostrzegamy znaczne zmiany w stawkach wynajmu we wszystkich małych, średnich i dużych lokalach. Za wynajem małego mieszkania, poniżej 35 m kw. zapłacimy aż o 29% więcej niż w analogicznym okresie w poprzednim roku. O 26% zdrożał najem lokali średnich (35 – 60 m kw.), a dużych o powierzchni większej niż 60 m kw. o 28%. Przeliczając wzrost procentowy na konkretne kwoty, okazuje się jednak, że to właśnie za mieszkania z dużym metrażem przyjdzie nam teraz zapłacić najwięcej. Niewątpliwym rekordzistą jest tutaj Wrocław, gdzie za 70-metrowy lokal przed rokiem płacono średnio 2 531 zł, obecnie natomiast 3 710 zł, co daje podwyżkę o 1 180 zł. Również ponad 1000 zł więcej będzie kosztował najem w Krakowie i Gdańsku. Najmniejszy wzrost natomiast zauważono w Częstochowie, gdzie czynsz za mieszkanie o powierzchni 50 m kw. wzrósł w ciągu roku zaledwie o 180 zł.
Przykład dużych mieszkań dobrze obrazuje również sytuację różnicy pomiędzy kosztem najmu a ratą kredytu hipotecznego, a mianowicie w Gdańsku, Warszawie i Krakowie czynsz za lokal o powierzchni 70 m kw. jest obecnie o ponad 2 tys. zł niższy niż rata kredytowa. Z raportu wynika, że najłatwiej o zakup własnej kawalerki (do 30 m kw.) w Sosnowcu, gdzie miesięczna spłata hipoteki będzie tylko o 126 zł wyższa niż koszt najmu.
Dodaj komentarz