Październik to czas studentów. Widać to na ulicach miast, w których znajdują się ośrodki akademickie. Jesienią, po wakacyjnej przerwie tłoczno zaczyna się robić nie tylko w pubach, ale również na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Każdy student, o ile nie mieszka w mieście, w którym studiuje, potrzebuje znaleźć dla siebie lokum. Okazuje się, że studenci stanowią duży rynek najemców. Co trzecie wynajmowane mieszkanie jest zamieszkiwane właśnie przez nich.
Od kilku lat widać wyraźną tendencję do wynajmowania mieszkań przez brać studencką w zamian miejsca w akademikach. Okazuje się, że dzielenie pokoju w domu studenckim przestaje być już atrakcyjne. Żacy poszukują komfortu, prywatności i niezależności, dlatego w październiku ruszają na poszukiwania „studenckich czterech kątów”. Mieszkanie czy stancja? Adepci mają w czym wybierać.
Jak wskazują analizy, około 80% studentów odkłada decyzję o wynajęciu mieszkania na jesień (wrzesień-październik), ponieważ dzięki temu może zaoszczędzić na opłatach wynikających z utrzymania lokalu podczas wakacyjnych miesięcy. Jesień sprzyja również samym właścicielom mieszkań. Ograniczony studencki czas, z uwagi trwających już zajęć akademickich sprawia, że adepci często rezerwują mieszkania „na pniu”.
Jak szybko wynająć mieszkanie studentom?
Przede wszystkim przygotowując atrakcyjną ofertę odnosząca się do ich potrzeb. Mianowicie studenci poszukują mieszkań dwu i trzypokojowych, tak aby wynajmować lokal w kilka osób, dzieląc tym samym koszty na mniejsze. Atrakcyjne są dla nich nieruchomości blisko uczelni, w przystępnej cenie, z dostępem do internetu. Studenci zwracają uwagę na standard, wielkość mieszkania i jego wyposażenie (tj. meble, RTV, AGD).
Gdzie i jak poszukiwać lokatorów?
Z pewnością tam, gdzie potencjalnie najczęściej przebywają, czyli na uczelniach/wydziałach. „System kartkowy” i korzystanie z tablic ogłoszeniowych nadal zdaje egzamin. Skuteczne wydaje się też korzystanie z mediów społecznościowych. Wiadomość np. na Facebooku i system upowszechniania może przynieść znaczące rezultaty. Dodatkowo umieszczanie ogłoszeń w lokalnej prasie, na uczelnianych serwisach studenckich również wydaje się być skuteczne. Zamieszczanie informacji o wynajmie mieszkania na ogłoszeniowych portalach internetowych również zwiększa szansę na znalezienie zainteresowanych. Należy także pamiętać, aby dokonać przeglądu ogłoszeń, które zamieszczają także„poszukujący” żacy. Ostatecznie warto zaangażować samych studentów w proces „rekrutacji mieszkaniowej”, gwarantując np. niższy czynsz, jeśli znajdą kolejnego współlokatora. Jak wszędzie sprawdza się też tzw. marketing szeptany.
Przede wszystkim jednak warto zadbać o dobrą współpracę i przyjazną atmosferę ze studenckimi lokatorami. W myśl maksymy „zadowolony student, to lojalny student”, można mieć nadzieję, że ukontentowany żak zostanie w wynajmowanym lokalu na kolejny rok, oszczędzając nam tym samym konieczności poszukiwania nowego najemcy.
Dodaj komentarz