Jeśli ktoś, sądząc, że uniknie płacenia podatku, zdecyduje się na zawarcie ze swoim lokatorem umowy użyczenia zamiast zwykłego najmu, popełni błąd w przypadku, gdy wynajmujący nie okaże się być kimś z najbliższej rodziny. Choć użyczenie lokalu nie jest najpopularniejszym rodzajem transakcji na rynku nieruchomości, to jednak czasem się zdarza. Jakie są podobieństwa, a jakie różnice między umową najmu a użyczeniem w obrocie nieruchomościami?
Umowa najmu i umowa użyczenia są do siebie podobne oraz należą do tej samej kategorii – umów cywilnoprawnych, które regulują użytkowanie rzeczy. Obie umowy mogą być zawarte na czas określony bądź nieokreślony.
Do użyczenia lokalu mieszkalnego dochodzi najczęściej wtedy, gdy jego właściciel na jakiś czas musi wyjechać i nie chce, by jego nieruchomość stała pusta. Ta forma umowy polega na oddaniu do użytkowania swojej nieruchomości drugiej osobie do bezpłatnego użytkowania przez pewien czas. Zgodnie z art. 710 k.c., umowa użyczenia ze względu na jej bezpłatny charakter jest układem jednostronnie obowiązującym, przez co nie funkcjonuje w niej element wzajemności – inaczej niż np. w umowie najmu, dzięki której możliwe jest korzystanie z mieszkania w zamian za opłacenie czynszu.
Jeśli w umowie pomiędzy wynajmującym a lokatorem jest podana kwota czynszu, to mamy do czynienia z najmem, nie zaś z użyczeniem. Nawet wtedy, gdy strona użytkująca płaci wyłącznie za bieżące koszty, jest to już umowa najmu bądź dzierżawy, a nie użyczenie.
Należy pamiętać, iż ten, komu zostaje użyczony lokal mieszkalny, nie może oddać go w stanie pogorszonym bądź też pobierać pożytków z rzeczy (nie może oddać używanej przez siebie rzeczy osobie trzeciej). Jeżeli użyczający poczyni szkody w danym lokalu, musi ponieść koszty naprawy. W przypadku, jeśli tego nie zrobi, umowa przestaje mieć charakter użyczenia i staje się umową najmu albo dzierżawy. Najemca może natomiast oddać rzecz wynajmowaną w najem albo do bezpłatnego używania osobie trzeciej.
W obu przypadkach powierzania swojego mienia należy zapłacić podatek, co też zostało określone w art. 16 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 lipca 1991 roku: o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podatek nie jest naliczany tylko pod warunkiem, iż użyczenie mieszkania dotyczy najbliższej rodziny.
Natomiast w innym przypadku właściciel lokum może faktycznie ponieść większe koszty aniżeli w przypadku umowy najmu czy dzierżawy. Przepisy mówią bowiem wyraźnie o tym, iż osoba wynajmująca swoją nieruchomość bezpłatnie w całości bądź w części zyskuje tzw. przychód statystyczny (stanowiący równowartość czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu albo dzierżawy nieruchomości z lokatorami), określany na podstawie cen rynkowych. W związku z tym warto dobrze zastanowić się nad zawarciem transakcji użyczenia.
Dodaj komentarz