Jedną z form korzystania z lokalu mieszkalnego jest jego użyczenie. Zgodnie z prawem cywilnym, stanowi ono umowę, na podstawie której użyczający (w tym wypadku właściciel mieszkania) zezwala biorącemu w użytkowanie nieruchomość na bezpłatne jej używanie, na czas określony lub nieokreślony. Umowa użyczenia może być zawierana zarówno w formie pisemnej, jak i ustnej (kodeks cywilny nie reguluje tej kwestii) – z uwagi jednak na to, że najczęściej strony umowy pozostają w bliskich lub bardzo bliskich relacjach, niejednokrotnie przybiera ona postać właśnie umowy pisemnej.
fot. topaspics/bigstockphoto.com
Zawarcie umowy użyczenia mieszkania jest jednoznaczne z jego przekazaniem stronie biorącej. Jak wskazują przepisy, obowiązkiem użyczającego jest wydanie mieszkania w stopniu, pozwalającym na jego użytkowanie – nie może on przeszkadzać w korzystaniu z mieszkania, na przykład poprzez wymianę zamków, bez wiedzy korzystającego. Użyczając nieruchomość nie jest on natomiast zobligowany do czynienia dodatkowych nakładów, na przykład w celu podniesienia jej standardu. Odpowiada on jedynie za ewentualne wady fizyczne lub prawne mieszkania, o których nie powiadomił biorącego w użyczenie (i miał pewność, że nie zostały one przez niego zauważone), a wskutek których strona korzystająca doznała szkody.
Strona biorąca nabywa prawa do użytkowania mieszkania w takim stanie, w jakim się ono faktycznie znajduje. Jeśli umowa nie stanowi inaczej, może ona używać nieruchomości w sposób „odpowiedni jej właściwościom i przeznaczeniu”. Oznacza to między innymi, że obowiązkiem osoby korzystającej jest troska o używane mieszkanie oraz ponoszenie kosztów jego utrzymania. Jest ona odpowiedzialna również za wszelkie szkody powstałe wskutek niewłaściwego użytkowania nieruchomości. Ponadto, bez zgody użyczającego nie może ona przekazać nieruchomości do użytkowania przez osoby trzecie.
Bez względu na stopień pokrewieństwa ze stroną biorącą w użyczenie daną nieruchomość, zawarcie umowy na piśmie daje gwarancję dotrzymania warunków użytkowania mieszkania, takich jak na przykład czas jego trwania. Jeśli umowa została zawarta na czas określony, upływa ona wraz z ustalonym terminem – jeśli natomiast została zawarta na czas nieokreślony, zakończenie użyczenia następuje z chwilą, gdy biorący uczynił z określonej nieruchomości użytek.
Niezależnie jednak od okresu trwania umowy, właścicielowi mieszkania (użyczającemu) przysługuje prawo do przedwczesnego jej zakończenia, jeżeli: strona biorąca w użyczenie używa mieszkania w sposób niewłaściwy (niezgodny z zawartą umową) lub bez upoważnienia powierza użyczone mienie osobie trzeciej, albo jeśli z powodów nieprzewidzianych w umowie, użyczone mieszkanie stanie się jemu niezbędne. Po zakończeniu umowy biorący w użyczenie ma obowiązek zwrócić mieszkanie w stanie niepogorszonym – nie ponosi on jednak odpowiedzialności za skutki tak zwanego zwykłego użytkowania.
Co istotne, zwłaszcza dla właścicieli nieruchomości, nieodpłatny charakter umowy użyczenia nie powoduje z ich strony obowiązku podatkowego. Jeżeli z użyczonego lokalu korzystać będą osoby niespowinowacone z użyczającym (tj. niebędące małżonkiem, rodzicem, dziadkiem, dzieckiem, wnukiem, pasierbem itp.), wówczas mają one obowiązek odprowadzania podatku dochodowego tytułem przychodów osiąganych z nieodpłatnych świadczeń (dla celów podatkowym ich wartość określana jest jako równoważna wysokości czynszu, jaki przysługiwałby właścicielowi mieszkania za jego wynajem).
Dodaj komentarz