Napływ uchodźców z Ukrainy po wybuchu wojny spowodował, że doszło do szybkiego wzrostu czynszów za najem lokali. Szukający mieszkania mieli mały wybór, a najatrakcyjniejsze nieruchomości znikały wręcz ekspresowo. Trzy lata później ceny pozostają nadal wysokie – nawet 50% wyższe niż przed wybuchem konfliktu, a to wszystko pomimo względnej stabilizacji na rynku w 2024 roku.
Czynsze za najem coraz wyższe
Jak wynika z danych Otodom Analytics, styczeń 2025 roku przyniósł wzrost cen za najem w większości dużych miast. Mowa tutaj o lokalach, które mają do 40 mkw. i tych od 40 do 59 mkw. Najwyższe wzrosty odnotowano w Łodzi, Szczecinie i Wrocławiu. Ceny najmu kawalerek tylko w miesiąc wzrosły o 1%. Do zaskakujących wzrostów doszło w Lublinie, gdzie w przypadku mieszkań mających od 40 do 59 mkw., wyniosły one aż 3,6%. Były też miejsca, w których doszło do obniżek, np. Warszawa i Katowice, gdzie stawki spadły w miesiąc o 0,5-1,5%.

Ile wynoszą długoterminowe podwyżki cen?
Analizując zmiany cen od okresu przed wojną, widać diametralne wzrosty na rynku najmu. W przypadku lokali o powierzchni od 40 do 59 mkw. podwyżki wynoszą 30-40% w stosunku do stycznia 2022 roku. Najwyższe wzrosty osiągnięto w Warszawie i Krakowie, gdzie wyniosły powyżej 40%. Najbardziej podrożały stawki za małe lokale – 3 lata temu za taki czynsz, jaki płaci się za nie obecnie, wynajmowano nieruchomości o powierzchni 50 mkw. Za aktualną cenę mieszkania o średnim metrażu można było przed wojną wynająć lokal o powierzchni 60-89 mkw. Wzrosty w tym okresie przewyższyły skumulowany wskaźnik inflacji, który wyniósł 25%.
Wyższy czynsz przekłada się na rosnące opóźnienia w płatnościach?
Coraz wyższe opłaty z tytułu najmu nie pozostają bez wpływu na sytuację finansową Polaków. Z badania przeprowadzonego przez Politykę Insight i simpl.rent wynika, że według 94% respondentów czynsz trzeba płacić na czas. Z drugiej strony 44% miało opóźnienia w płatnościach, a 18% przydarzyło się to wielokrotnie. Z badania wynika również, że regulowanie czynszu jest dla większości respondentów ważniejsze niż opłacenie rachunków za media czy rat kredytów. ¾ uważa, że brak zapłaty w terminie świadczy o nieuczciwości najemcy. Jak wygląda kwestia tych opóźnień w praktyce?
55% najemców miewa opóźnienia dłuższe niż tydzień, a 36% – ponad miesiąc. 10% zalega z zapłatą czynszu powyżej miesiąca. Jak najemcy podchodzą do takich opóźnień?
84% twierdzi, że jednorazowe opóźnienie jest wybaczalne. Za uzasadnione przyczyny przeterminowanych płatności uważają utratę pracy (64%), wydatki na zdrowie (49%), naprawę samochodu lub komputera (37%) czy koszty związane z utrzymaniem zwierząt domowych (10%).
Co ciekawe, dla 25% badanych niedotrzymanie terminu wykonania określonych prac czy czynności przez wynajmującego jest wystarczającym powodem do opóźnienia płatności czynszu. Niepewność w tych relacjach przekłada się na problemy z uzyskiwaniem tych opłat.
Dodaj komentarz