Będą kontrole podatkowe dotyczące najmu krótkoterminowego

0 17

Nowe przepisy wprowadzone niedawno w Polsce mogą oznaczać koniec spokojnego snu dla wielu osób, które wynajmują swoje mieszkanie na doby. Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) zaczyna kontrole celem sprawdzenia, czy właściciele nieruchomości wynajmujący swoje mieszkania przez popularne platformy płacą wszystkie należne podatki. Mowa tutaj o takich stronach internetowych i aplikacjach jak Airbnb czy Booking.com.

Nowe przepisy – co się zmieniło?

Od 1 lipca obowiązuje w Polsce ustawa, która implementuje dyrektywę DAC7. Dzięki niej fiskus zyskał potężne narzędzie do kontroli osób wynajmujących swoje mieszkania na krótki termin. Teraz platformy takie jak Airbnb czy Booking.com muszą przekazywać KAS dane wynajmujących, w tym imię, nazwisko, PESEL i adres. Oznacza to, że urzędnicy skarbowi będą mogli łatwo sprawdzić, czy wszyscy wynajmujący płacą podatki zgodnie z prawem.

Dlaczego wprowadzenie przepisów jest takie ważne? Otóż od dawna wiadomo, że w sektorze najmu krótkoterminowego sporo transakcji odbywa się w szarej strefie. Wielu właścicieli mieszkań unika płacenia podatków, co jest nie tylko nielegalne, ale również nieuczciwe wobec tych, którzy rozliczają się zgodnie z przepisami. Celem nowych przepisów jest właśnie ukrócenie tychże praktyk, a ponadto wprowadzenie większej przejrzystości na rynku.

Jakie będą konsekwencje?

KAS zapowiada, że kontrole będą dotyczyć nie tylko bieżących lat, ale mogą sięgać aż pięć lat wstecz. To oznacza, że osoby, które nie płaciły podatków od wynajmu, mogą spodziewać się domiarów podatkowych oraz kar. Według szacunków przeszło 60% obiektów noclegowych zarejestrowanych na platformach działa nielegalnie, co może oznaczać, że bardzo dużo osób będzie musiało teraz rozliczyć się z fiskusem.

Należy podkreślić, że unijne rozporządzenie, które obowiązuje od połowy maja, nakłada na kraje członkowskie obowiązek stworzenia ogólnokrajowych baz noclegowych. W Polsce prace nad tym systemem trwają i mają być zakończone do końca roku. Wynajmujący będą musieli rejestrować się w tych bazach, a bez numeru rejestracyjnego nie będą mogli zamieszczać swoich ofert na platformach rezerwacyjnych.

Warto przypomnieć, że usługi najmu krótkoterminowego są traktowane jak usługi hotelarskie. To oznacza, że wynajmujący muszą odprowadzać VAT w wysokości 8%, a także PIT (lub CIT) według wybranej formy opodatkowania (skala podatkowa, ryczałt, liniowy). Co więcej, w przypadku kiedy oferta była zamieszczona na platformie zagranicznej, trzeba zapłacić VAT od importu usług (23% od prowizji portali rezerwacyjnych).

Jakie są reakcje rynku?

Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego, zauważa, że Dyrektywa DAC7 zobowiązuje platformy internetowe do przekazywania dokładnych danych osób, które zarabiają na wynajmie krótkoterminowym. Według niego każda osoba, która choć raz sprzedała nocleg przez Airbnb czy Booking.com, znalazła się już w bazie fiskusa jako potencjalny niepłacący podatków.

Nowe przepisy mogą spowodować, że wielu właścicieli nieruchomości, którzy do tej pory nie do końca legalnie prowadzili działalność, może mieć przez to problemy finansowe. Będą musieli oni nie tylko nadrobić zaległości podatkowe, ale także zmierzyć się z karami i odsetkami. Zdaniem ekspertów nowe przepisy mogą skutkować zwiększoną liczbą kontroli i znacznymi korektami w zeznaniach podatkowych, co prawdopodobnie zmniejszy liczbę ofert najmu krótkoterminowego dostępnych na rynku.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *