Posiadanie mieszkania do wynajęcia, które stanowi dodatkowe źródło dochodów to marzenie wielu osób. Jednak ci, którzy już zarabiają na wynajmie, wiedzą, że często wiążą się z tym również problemy. Blisko 70 procent właścicieli mieszkań na wynajem przyznaje, że zdarzyło im się trafić na nieuczciwych lokatorów, którzy zalegali z czynszem, niszczyli mieszkanie albo wyprowadzili się bez uregulowania płatności.
Wydawać by się mogło, że jeśli sformalizujemy wynajem mieszkania, czyli podpiszemy z lokatorem umowę najmu, to w razie problemów możemy po prostu umowę wypowiedzieć i poszukać nowego najemcy. Tymczasem wypowiedzenie umowy nie zawsze kończy się wyprowadzką lokatora, a sam proces eksmisji jest długi i skomplikowany. Właściciele mieszkań na wynajem coraz częściej zwracają uwagę, że polskie prawo bardziej chroni lokatorów niż wynajmujących.
Organizacja Rendin przeprowadziła badanie wśród właścicieli mieszkań na wynajem, z którego wynika, że blisko 70 procent z nich spotkało się z nieuczciwością lokatorów. Może się to przejawiać tym, że najemcy niszczą mieszkanie i znajdujące się w nim wyposażenie, zalegają z czynszem albo wyprowadzają się nagle, nie płacąc za czas, który spędzili w mieszkaniu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami właściciel mieszkania może wypowiedzieć umowę najmu lokatorowi, jeśli ten zalega w spłacie czynszu za trzy okresy płatności. Wypowiedzenie umowy najmu mieszkania może się również wiązać ze złożeniem pozwu o eksmisję. Nie jest to jednak takie proste. Wynajmujący, nawet jeśli lokator nie płaci od dłuższego czasu, najpierw musi skierować do niego pismo i wyznaczyć dodatkowy miesięczny termin na spłatę zaległych zobowiązań oraz poinformować, że w przeciwnym razie rozwiąże umowę. Jeśli lokator nadal nie zapłaci zaległego czynszu, właściciel mieszkania nie może sam dokonać eksmisji – musi uzyskać w tej sprawie orzeczenie sądu. Specjaliści do spraw polityki mieszkaniowej przyznają jednak, że sądy mają bardzo duże zaległości w rozpatrywaniu spraw dotyczących eksmisji, dlatego proces ten trwa bardzo długo, zdarza się nawet, że kilka lat. Właściciel mieszkania jest w takiej sytuacji bezradny.
Zdarzają się nieuczciwi lokatorzy, którzy wiedząc, jak wygląda porządek prawny, cynicznie wykorzystują luki w prawie i nawet jeśli sytuacja ekonomiczna pozwalałaby im na regularne płacenie czynszu, nie robią tego, wiedząc, że przez dłuższy czas i tak nie grozi im eksmisja. Sytuację tę mogłaby poprawić zmiana prawa eksmisyjnego. Należałoby zadbać o równe potraktowanie interesów obu stron. Z jednak strony zapewnić właścicielom mieszkań większą możliwość egzekwowania prawa własności, z drugiej natomiast zadbać o lokatorów, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej i mają problemy ze spłatą zobowiązań poprzez zapewnienie im lokali zastępczych.
Rzecznik Praw Obywatelskich w 2023 roku zwracał uwagę na problemy, jakie wywołuje zbyt szeroka ustawowa ochrona praw lokatorów. Efekt jest taki, że właściciele mieszkań na wynajem, chcąc uniknąć sytuacji, że nie będą mogli pozbyć się lokatora, który nie płaci czynszu, nie chcą wynajmować mieszkań niektórym grupom społecznym, np. rodzinom lub osobom z dziećmi, czy grupom, które objęte są szczególną ochroną trwałości najmu.
Dodaj komentarz