Profesjonalizacja rynku oraz rosnąca popularność najmu to dwa główne trendy, jakie przewidują specjaliści w najbliższej przyszłości tego sektora. Aż 64% ekspertów uważa, że w 2030 znacząco niższa będzie presja na posiadanie własnego lokum, a najem przestanie być wyznacznikiem niższego statusu ekonomicznego. Jest szansa, że najemcy będą się cieszyć większymi, lepiej urządzonymi i dobrze zlokalizowanymi mieszkaniami.
Raport „Najem 2030”
Analiza przygotowana przez firmę ThinkCo pokazuje, jak zmienią się warunki i trendy na polskim rynku nieruchomości. Po 30 latach dominacji własności nad najmem widać wreszcie zmiany w mentalności i stylu życia Polaków. Jeszcze niedawno dostępność kredytów była niska, a mieszkania drogie. To tym bardziej wzmocniło szczególnie w osobach młodych postawę, według której własność nie jest priorytetem. Oznacza to, że najem stawał się i nadal będzie coraz bardziej popularny ze względu na warunki ekonomiczne. W ostatnim czasie w Polsce pojawili się komercyjni operatorzy najmu instytucjonalnego. Wprowadzono też zmiany dające samorządom szansę na powiększenie zasobu mieszkań, którym dysponują. To ważne zmiany, które wpływają nie tylko na obecną, ale i przyszłą sytuację w branży najmu.
Specjaliści podkreślają, że zmiany na rynku następują szybko i stąd trudności w precyzyjnym ich przewidywaniu. Niestałe warunki polityczne i gospodarcze utrudniają analizy, ale pokazują też, jak szybko rynek potrafi dostosować się od wstrząsów i zmiennych warunków. Przy tym wśród dzisiejszych dwudziestolatków następuje powrót do postawy, w której własne mieszkanie jest jednym z ważnych etapów zdobywania majątku. Wysokie ceny najmu tylko wzmacniają tę postawę. Odpowiedzią na te potrzeby może być rządowy program wsparcia lub wspomniany właśnie najem instytucjonalny. Młodzi ludzie obserwują swoich rodziców i widzą, jak trudno byłoby utrzymać się im w wynajmowanym lokum. I właśnie dlatego coraz częściej sami myślą o inwestycji we własne mieszkanie.
Co się liczy dla najemcy?
Bez względu na to, jak najbliższe lata wpłyną na stawki najmu, specjaliści obserwują zmiany. Dla najemców coraz ważniejszy jest standard mieszkania oraz jego otoczenie. Cena oczywiście nadal jest priorytetem, ale przestaje być czynnikiem decydującym. Teoretycznie kierowanie się jakością otoczenia czy standardem lokum przy szukaniu mieszkania jest dziś łatwiejsze. Oferta nieruchomości pod wynajem w dużym miastach wciąż jest bogata. Jest to cenny rodzaj rekompensaty dla wszystkich tych, których do najmu zmusza ograniczony budżet.
Co ciekawe ponad połowa analityków ocenia, że w 2030 coraz powszechniejsze będzie stosowanie kilkuletnich umów najmu. Jest to próba zapewnienia sobie stabilności przez najemców, którzy przenieśliby się do nowego lokum, gdyby tylko było ich na to stać. Mieszkania coraz częściej wynajmować będą rodziny z dziećmi. Stabilna umowa najmu jest dla tej grupy priorytetem. Trend ten będzie więc dotyczył nie tylko instytucji, ale i rentierów prywatnych. Nic dziwnego, że przy tak sprzyjających warunkach do 2030 roku presja społeczna na posiadanie własnego mieszkania może spaść nawet o 64%.
W perspektywie następnych kilku lat z pewnością wzrośnie liczba osób, które będą musiały wynajmować mieszkanie ze względów finansowych. Dla oszczędności częściej i dłużej będą oni dzielić mieszkania ze współlokatorami. Trend ten może być widoczny szczególnie w dużych miastach i wśród singli. Chęć pozostania w centralnych dzielnicach miasta może dodatkowo zachęcać do dzielenia kosztów i szukania współlokatorów do większych lokali. W praktyce oznacza to, że mieszkania typu stancje studenckie w 2030 coraz częściej będą służyć również młodym osobom pracującym.
Dodaj komentarz