Flipping a ceny mieszkań

0 112

Ceny mieszkań w Polsce rosną w zatrważającym tempie. Jedynie 4 europejskie kraje mogą pochwalić się szybszym wzrostem. Najbardziej napompowany jest krakowski rynek nieruchomości – tam brakuje nowych ofert. Czy grozi nam pęknięcie bańki cenowej? Warunki do tego, aby powstała, są wprost idealne. Z pewnością przyczynia się do tego również flipping. Czym on jest i w jaki sposób może wpłynąć na ceny mieszkań?

Kiedy powstaje bańka cenowa?

Bańka cenowa powstaje stopniowo, a to, że w ogóle zaistniała, daje się zwykle zauważyć dopiero po jej pęknięciu. Dzieje się tak, gdy po okresie szybkiego wzrostu cen następuje ich nagły spadek (krach). Choć nie da się z całą pewnością stwierdzić, czy bańka cenowa aktualnie występuje, czy nie, to można ocenić czy są spełnione warunki do tego, aby zjawisko zaistniało. Doskonałe środowisko dla wystąpienia tego zjawiska jest wtedy, gdy:

  • następuje wysoki wzrost gospodarczy,
  • sytuacja na rynku pracy jest stabilna,
  • poprawia się sytuacja finansowa mieszkańców kraju,
  • dostępne są tanie, atrakcyjne kredyty,
  • występuje zjawisko zwane flippingiem.

Dooder/bigstockphoto.com

Co to jest flipping?

Flipping jest sposobem na to, aby zarobić pieniądze. Polega na tym, że nieruchomości są kupowane po to, aby za jakiś czas można było je sprzedać z zyskiem. W międzyczasie tymczasowy właściciel mieszkania poprawia jego standard i wystawia ofertę. Całe przedsięwzięcie jest możliwe ze względu na szybki wzrost cen nieruchomości na rynku.

Wpływ flippingu na ceny mieszkań

Uważa się, że osoby, które zajmują się flippingiem, pompują bańkę cenową. Wszystko dlatego, że za szalenie szybko rosnącym popytem nie nadąża podaż mieszkań. To natomiast powoduje skokowe rośnięcie cen. Na szczęście większość dużych rynków w Polsce radzi sobie z sytuacją. W trudnym momencie jest jednak Kraków i to tam istnieje największe ryzyko nadmuchania i pęknięcia bańki cenowej. W mieście tym deweloperzy, jak widać, nie są gotowi na tak duży popyt i nie nadążają z nowymi inwestycjami. Przez to ceny rosną nawet o kilkanaście procent w ciągu roku.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany *