Rynek nieruchomości przez ostatnie dwa lata był napędzany przede wszystkim przez inwestorów kupujących mieszkania na wynajem. Rentowność tej inwestycji sięgała kilku procent w ciągu roku. Czy ta tendencja utrzyma się przez najbliższe miesiące?
Inwestowanie w nieruchomości na wynajem stało się popularne za sprawą kilku czynników. Pierwszym z nich są niskie stopy procentowe, co powoduje z jednej strony niższe koszty kredytów hipotecznych, z drugiej znikome zyski uzyskiwane z lokat. Produkty bankowe stały się nieatrakcyjnym narzędziem inwestycyjnym, zapewniającym zwrot na poziomie 1–2 % w skali roku. Nie dziwi więc, że inwestorzy zaczęli szukać alternatywy dla lokowania swoich środków, tym bardziej, że przy odpowiednim zarządzaniu, w atrakcyjnej lokalizacji, rentowność w przypadku wynajmu mieszkania może wynieść 5–8 %. Dodatkowo popyt na nieruchomości na wynajem regularnie rósł, a generowany był między innymi przez pracowników z Ukrainy oraz turystów. Najem jest również popularny u osób młodych, dopiero rozpoczynających ścieżkę kariery, ponieważ nie chcą albo nie mogą oni jeszcze kupić własnego mieszkania. Często jednak jest to wybór świadomy, ponieważ chcą być mobilni, a kredyt hipoteczny i zakup mieszkania znacznie to ograniczają.
fot. AndreyPopov/bigstockphoto.com
Rynek wynajmu może jednak nieco spowolnić z uwagi na rosnące ceny nieruchomości. W niektórych miastach już widać zmniejszenie sprzedaży. Kupowanie mieszkania jako inwestycji jest bowiem mniej opłacalne na górce cenowej, dlatego inwestorzy wyczekują okazji sprzedażowych.
Przewidywania mówią, że zainteresowanie najmem nie powinno spaść, zmienić się może jednak struktura najemców. Obecnie największą grupę wśród nich stanowią single, ale wkrótce zwiększy się ilość osób szukających mieszkania na wynajem w związku z podjęciem pracy w nowym mieście. W metropoliach powstają całe dzielnice biznesowe, a coraz więcej zagranicznych firm to właśnie w Polsce lokuje swoje biura i siedziby. Za nimi ściągają do dużych miast osoby szukające atrakcyjnej pracy.
Należy również pamiętać, że co roku zmniejsza się liczba studentów, która obecnie również stanowi pokaźną grupę najemców. Może jeszcze nie w najbliższym czasie, ale w kolejnych latach różnica w ilości studentów poszukujących mieszkania na wynajem może być znaczna.
Zmienić się również może sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych. W dobie niskich stóp procentowych kredyty cieszą się dużą popularnością, jednak jeśli stopy zostaną podniesione przez NBP, wówczas wysokość miesięcznych rat wzrośnie, zmniejszy się tym samym również zdolność kredytowa części kredytobiorców. Ilość przyznawanych pożyczek może zmaleć, co przełoży się na mniejszą sprzedaż, ale większe zainteresowanie najmem.
Nie można również zapominać, że Polska staje się coraz częściej odwiedzanym przez turystów krajem. Zagranicznym turystom ma wiele do zaoferowania, a ceny w porównaniu do krajów zachodnich są tu znacznie korzystniejsze. Popularność wśród turystów zyskuje wynajmowanie mieszkań nawet na krótki pobyt, co jest rozwiązaniem lepszym niż zakwaterowanie w hotelu, ponieważ gwarantuje więcej miejsca oraz niższą cenę.
Na razie nie zapowiada się więc na to, aby mieszkania na wynajem straciły zainteresowanie. Jednakże opłacalność tego rodzaju inwestycji może w najbliższych miesiącach się zmniejszać, chyba że ceny nieruchomości się ustabilizują.
Dodaj komentarz