Kolory mają moc. Zwłaszcza te, którymi otaczamy się na co dzień. Nauka zdecydowanie poświadcza, iż od barw, w których mieszkamy, zależy nasz nastrój. Warto dobierać je z głową.

Jasna, monochromatyczna kuchnia przez lata była w magazynach wnętrzarskich symbolem szyku. Ostatnimi czasy niepokalana biel oddaje palmę pierwszeństwa kolorom. Śnieżnobiałe wnętrze może wyglądać czysto i sterylnie, ale też drętwo i nudno. Jak temu zaradzić, nie ściągając sobie na głowę uciążliwego remontu?

Kasia Bialasiewicz/bigstockphoto.com

Kolor to potężne narzędzie, za którego pomocą kompletnie odmienimy wygląd naszej kuchni. Właściwie dobrane barwy mogą sprawić, że ciasne pomieszczenie wyda się przestronniejsze albo skierować uwagę widza na jego najlepsze aspekty. Kolor to także świetny sposób, by nadać tej przestrzeni charakteru. Kuchnia tradycyjnie nazywana jest „sercem domu.” Sprawmy, by to serce mówiło coś ważnego o nas.

Oto kilka sposobów na to, jak wpuścić kolory do białego bądź biało-szarego wnętrza:

1. Dodaj szczyptę czerni. To prosty pomysł na odświeżenie wyglądu monochromatycznej kuchni. Duet bieli z czernią kojarzy się graficznie, nowocześnie i wielkomiejsko, a zarazem jest bardzo łatwy do zestawienia. Wystarczy kilka czarnych wazonów, jakaś wyrazista grafika nad kuchennym stołem oraz prosta, nieco surowa w formie lampa stojąca.

2. Wykorzystaj możliwości, jakie dają ci firanki i zasłony. Tego rodzaju ozdoby okienne zwykle kojarzą się z bardziej staroświeckimi stylami, których główną cechą jest przytulność. Zrób z tego użytek. Drobny kwiatowy nadruk na zasłonach nada twojej kuchni rustykalnego ciepła, zaś jasne, nieco spłowiałe pastele, takie jak błękit czy żółty będą czytelnym nawiązaniem do stylu skandynawskiego. W utrzymane w podobnym klimacie szkła oraz inne akcesoria z łatwością zaopatrzysz się w Ikei.

3. Wrzuć kolorystyczna bombę. To rozwiązanie dla miłośników wyrazistych, ostrych w formie wnętrz, nawiązujących do popartu. Kilka jaskrawych wazonów o śmiałych, nowoczesnych kształtach nada wnętrzu dynamiki. Użyj mocnych, jednoznacznych barw, takich jak krwista czerwień czy kobalt. Zalśnią na tle bieli, nadając pazura całemu wnętrzu.

4. Albo dla odmiany posłuż się barwami Natury. Stonowane, łagodne tony naturalnej zieleni uzyskasz, zastawiając parapet kuchenny ceramicznymi donicami, pełnymi jadalnych ziół. Meble i akcesoria powinny być zrobione z litego ciemnego drewna o nieco surowym wykończeniu. Dorzuć do tego lniane zasłony, warkocz czosnku nad blatem kuchennym i jakieś ładne akcesoria z wikliny – i oto znaleźliśmy się w prowansalskiej kuchni.

5. Pomysł dla miłośniczek uroczego stylu retro. Kuchnie utrzymane w cukierkowym stylu lat 50. i 60. ubiegłego wieku nieodmiennie robią na świecie furorę. Lodówki i i piekarniki o charakterystycznych zaokrąglonych kształtach potrafią kosztować krocie. Na szczęście istnieją tańsze sposoby na to, jak przemycić do typowego białego wnętrza nieco staroświeckiego czaru. Skup się na pomniejszych akcesoriach kuchennych. Obłe, kolorowe miksery, dzbanki, czajniki czy ekspresy do kawy nadadzą styl całemu wnętrzu. Zdecyduj się na jeden mocny kolor przewodni (np. cukierkowy róż bądź pomidorową czerwień) i trzymaj się go, dokupując kolejne gadżety.

6. Niech każde krzesło u twojego stołu będzie z innej parafii! Ten zdawałoby się odważny, a w istocie bardzo prosty pomysł odmieni prostą, jasną kuchnię, przyda jej żartobliwej lekkości. Wybierz, jakiego rodzaju krzesła zamierzasz zestawiać; drewniane i rustykalne, a może nowoczesne z metalu albo przejrzystego plastiku a la Philip Starck? Jeśli posiadasz już komplet identycznych, nudnych drewnianych siedzisk możesz sama pomalować każde na inny kolor. Polecamy również ogłoszenie się wśród znajomych; w wielu domach czają się jakieś krzesła do oddania. Im ciekawszą kolekcje odmieńców zgromadzisz, tym weselej i bardziej eklektycznie zaprezentuje się kuchnia.

Którego z powyższych pomysłów chciałabyś spróbować?